Zaczęłam opowiadać przyjaciółce tą całą historię.
- No to wypiliśmy z Liamem kilka drinków, potańczyliśmy i był taki koleś i on ze mną tańczył, a jak skończyliśmy to jakaś laska wyrwała Liama do tańca.
- No i co dalej…
- No i ja się źle poczułam i wyszłam się przewietrzyć, a ten gościu co ze mną tańczył przyszedł no i chciał mnie pocałować, ale Liam to widział i walnął mu w twarz i wróciliśmy do domu, bo się źle czułam. - zrobiłam sobie przerwę
- Co dalej ? - dopytywała Ana
- No i poszliśmy do niego do pokoju i on mi powiedział, że cieszy się, że spędził ze mną wieczór i, że jestem najwspanialszą dziewczyną na świecie. No i się pocałowaliśmy i wyznał mi miłość.
- Po pierwsze jak całował ? A po drugie dziewczyno, co ty robisz ?!
- Muszę przyznać, że nawet dobrze. A to że ty nie lubisz Liama, a lubisz Nathana, to nie oznacza, że z nim będę, czy nie liczy się, co ja czuję ?
- No pewnie, że się liczy, ale wiesz Liam nie wydaje mi się odpowiednim chłopakiem dla ciebie.
- Sama nie wiem…
- A co mu powiedziałaś ?
- Żeby dał mi czas, bo muszę to przemyśleć.
- Aha, dobrze zrobiłaś.
Rozmawiałam jeszcze długo z przyjaciółką, ale potem poszła do siebie, a ja wreszcie położyłam się spać.
Byłam totalnie zmęczona tym dniem.
Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Obudziłam się jakoś o 12.oo.
Doprowadziłam się do porządku i zeszłam na dół, do salonu tam zastałam Sivę, Toma, Jaya i Maxa, którzy oglądali telewizję.
- Cześć wszystkim. - powiedziałam
- Cześć Lauren. - dostałam w odpowiedzi
Zrobiłam sobie kanapkę i usidłam na kanapie koło chłopaków.
- Co oglądacie ?
- Mecz. - odpowiedział Jay
- Aha, a Nathan nie z wami ?
- On jeszcze śpi, a jak wstanie to się wkurzy, że przegapił mecz. - zaśmiał się Jay
- Yhym…
- Oho, nasza śpiąca królewna wstała. - powiedział ze śmiechem Jay na widok schodzącego po schodach Nathana
- Hahaha, bardzo śmieszne. - Nath był nieźle wkurzony - Zabiję was za to, że mnie nie obudziliście i przez was przegapiłem mecz. Cześć Lauren. - skierował do mnie i dał mi buziaka w policzek.
- Cześć Nathalie.
- Oj daj już spokój, ja nie jestem żadną dziewczyną...
____________________________________________________________
Jejku przepraszam was bardzo za to, że tak długo nie pisałam, ale kompletnie nie miałam czasu, a to wszystko przez naukę... :(
Rozdział z dedykacją dla Paoli <333 ;*
Świetne :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ;***
OdpowiedzUsuńpisz następny bo ja tu umieram z ciekawości! ;D
a tymczasem zapaszam na nowego bloga ;D http://tw-1d-story.blogspot.com
super czekam next ! ;***
OdpowiedzUsuńkocham cie <33
no ileż ja sie naczekałam
OdpowiedzUsuńale było warto
rozdział świetny
pisz nexta,na którego mam nadzieje że już tak długo czekać nie bede musiała xd
Nareszcie wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńI to z jakim rozdziałem ;)
Jestem bardzo ciekawa jak to się wszystko potoczy...
Kogo wybierze...
Czekam z niecierpliwością:*
awwwwww dzieki kochana za dedyk <3
OdpowiedzUsuńjak moglas zrobic taka przerwe ?!? ale wybaczam ^^
czekam na nexta ;**
Taka przerwa .?!
OdpowiedzUsuńW takim momencie .?!
Pisz szybciuteńko następny <33
super! przepraszam, że tak dawno ci komów nie dodawałam, ale jestem bardzo zabiegana ;c ;* wybaczysz? ^^
OdpowiedzUsuń