SCM Music Player

niedziela, 25 marca 2012

Rozdział 22


Nagle zapaliły się takie jakby lampeczki. Teraz zakumałam o co chodziło, to po prostu była taka zjeżdżalnia.
Nawet się nie zorientowałam kiedy wypadliśmy z tej zjeżdżalni, a to wszystko przez tą ciemność.
- Boże co za okropna zjeżdżalnia. - powiedziałam
- A mi tam się podobało. Idziemy popływać ?
- Jasne.
Pływaliśmy tak chwilę, nagle ktoś złapał mnie za kostkę i wciągnął pod wodę.
Był to Nathan.
Zrobiłam minę pt. ” What the fuck ? ”
Nathan się uśmiechnął i wypuścił mnie na powierzchnię.
Świetnie się bawiliśmy.
Gdy wróciliśmy do domu było około godziny 20.oo, bo jeszcze zaszliśmy na pizzę.
- Wpadnij jeszcze na chwilę do mnie przed wyjściem, okey ? - Nathan
Pokiwałam twierdząco głową i poszłam do siebie do pokoju.
Byłam już totalnie wykończona tym dniem, no ale co poradzić.  Zaczęłam się szykować na imprezę. Czas mi szybko zleciał. Miałam jeszcze chwilę czasu, więc poszłam do Nathana tak jak mnie prosił.
- Hej. - weszłam do pokoju Nathana
- Hej.
- To co nadal zamierzasz nas śledzić ?
- No nie wiem, nie wiem.
Zaczęłam się śmiać.
- Dobra Nath ja spadam, bo zaraz Liam po mnie przyjdzie.
- Dobra, baw się dobrze. - powiedział
- Dzięki, na razie.
- Na razie.
Wyszłam z jego pokoju i poszłam do siebie.

 O 21.oo do mojego pokoju zapukał Liam.
- Proszę, to ty Liam ?
- Tak to ja, gotowa ?
- Czekaj chwilę.
- Okey. - Liam usiadł na moim łóżku patrząc jak latam jak nie z pokoju do łazienki to z łazienki do pokoju
- Dobra jestem gotowa.
- Pięknie wyglądasz. - Liam się na mnie gapił, mierząc mnie wzrokiem od góry do dołu
- Dzięki. To co idziemy ? - zapytałam
- Tak jasne.
Poszliśmy do jakiegoś klubu, szczerze mówiąc nawet nie wiem do jakiego.
- Chcesz jakiegoś drinka ? - zapytał Liam
- Jeśli mogę to poproszę.
- Okey, a jakiego ?
- Wszystko jedno, tylko jakiegoś nie za mocnego.
- To idź tam usiądź, a ja zaraz przyjdę.
- Yhym. - usiadłam przy stoliku
Po chwili przyszedł Liam z dwoma drinkami.
- Proszę. - podał mi jednego z nich
- Dzięki.

9 komentarzy: